czwartek, 23 listopada 2017

Brednie i insynuacje Szarego Mietka

29 listopada 2016



Szary Mietek Romuald Szeremietiew – czyli jak nazwał go  profesor Bronisław Łagowski w swoim tekście, Pod Flagi i kropidłem  w tygodniku Przegląd z 4 lutego 2014 r. 
W maju 2013 r. ogłosiłem tekst ‘Trudne, możliwe, konieczne…”, w którym rozważałem możliwości zbudowanie z udziałem Polski bloku państw zdolnych zagwarantować bezpieczeństwo Europie Środkowej. Uważałem, że najlepszym rozwiązaniem byłoby nawiązanie przez Polskę współpracy z państwami strefy bałtyckiej i zbudowanie „bloku północnego”. 
Poniżej przypominam fragment mojego artykułu na ten temat.: 

„Zdaje się konieczne?
Trzeci możliwy kierunek polityki polskiej rysuje się na północy Europy. Od wielu lat Skandynawowie rozwijają między sobą wszechstronną współpracę. Ostatnio została ona rozszerzona na państwa nadbałtyckie oraz Islandię i Wielką Brytanię Na jednym ze spotkań w Londynie, w styczniu 2011 roku, premier Wielkiej Brytanii mówił do przywódców Islandii, Norwegii, Finlandii, Szwecji, Danii, Litwy, Łotwy i Estonii: „Sojusz oparty na wspólnych interesach może się stać siłą napędową rozwoju gospodarczego całego regionu”. Rejon Arktyki, gdzie zwłaszcza Duńczycy, Norwegowie i Brytyjczycy mają oparcie, staje się ważny gospodarczo. Zmniejszająca się pokrywa lodowa ułatwia dostęp do złóż ropy i gazu, które stanowią tam nie mniej niż 25 proc. światowych zasobów. Arktyka może przy tym stać się areną potencjalnego konfliktu bowiem o prawo do eksploatacji złóż zabiega Rosja. W regionie arktycznym notuje się znaczną obecność rosyjskich sił morskich a jednocześnie samoloty wojskowe Rosji nagminnie naruszają przestrzeń powietrzną Wielkiej Brytanii i Skandynawii.
Uczestnicy londyńskiego szczytu oficjalnie rozmawiali o współpracy gospodarczej, jednak eksperci uważają, że na północy Europy powstaje nieformalny sojusz polityczny i obronny. Dr Gunilla Herolf ze Sztokholmskiego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) podkreśla, że powodem współpracy są kwestie obronne w tym niepokój związany z wydatkami na zbrojenia w Rosji. Istnieje więc świadomość rosyjskiego zagrożenia, co może być mocnym spoiwem potencjalnej wspólnoty.
Znamienne, że w tym samym styczniu 2011 roku w polskich mediach pojawiła się wiadomość, że Szwecja zaniepokojona rosyjskimi zakupami okrętów we Francji rozważa sojusz wojskowy z Polską. Indagowany w tej sprawie rzecznik prasowy MON odpowiadał, że Polska nie otrzymała takiej propozycji. Jednocześnie ówczesny minister obrony Bogdan Klich – sądząc z informacji agencji Reuters – dystansował się od pomysłu sojuszu. Nie musiałby chyba odcinać się od nieistniejących propozycji? Jednocześnie, wg amerykańskiej agencji Stratfor, Estonia taki sojusz ze Szwecją zawarła.
Prezydent Estonii, Toomas Hendrik Ilves uważa, że Polacy z racji doświadczeń historycznych lepiej niż inne duże narody dostrzegają zagrożenia i podkreśla, że Polska powinna wziąć na siebie odpowiedzialność za cały region środkowoeuropejski.. „Polska to nadzieja dla wszystkich małych krajów” deklaruje estoński przywódca.
Stworzenie na północy Europy swoistego bloku nordyckiego z inspiracji i z udziałem Polski mogłoby spełnić postulat prezydenta Estonii. Byłaby to poważna siła: liczyłaby ponad 133 mln ludności (Rosja 143 mln) z łącznym PKB 4, 679 mld dolarów, tj. 2,5 razy większym od PKB Rosji i przeważający nad PKB Niemiec (3, 306 mld USD) nie wspominając o Francji (2, 555 mld dolarów). Także w wydatkach na obronę – ponad 103 mld dolarów stworzony blok zająłby w świecie pozycję nr 2, za USA i górowałby nad Rosją. Silnym partnerem bloku nordyckiego byłyby bez wątpienia Stany Zjednoczone.”
……………………………………….
Adolf Bocheński, wnikliwy analityk procesów geopolitycznych w przedwojennej Europie, opublikował w 1937 r. książkę „Między Niemcami a Rosją”. Zauważył w niej, że polityka zagraniczna wszystkich państw ulega zmianom, często nawet bardzo radykalnym. Na przykładach wykazał, że takim zmianom ulega nawet niezmienna jakoby polityka wielkich mocarstw. Jako ograniczenie tworzenia skutecznej polityki Bocheński wykazywał powszechną skłonność do wnioskowania z teraźniejszości o przyszłości, która jest zawsze niewiadomą. Podnosił ponadto, że niewielu ludzi korzysta z doświadczeń minionych pokoleń, gdy stosunkowo wielu opiera się na doświadczeniach własnych. Niestety, najwięcej ludzi nie korzysta z żadnych doświadczeń, nawet z własnych.
Media podały (01.12.2015), że minister obrony Wielkiej Brytanii zapowiedział inicjatywę siedmiu państw europejskich, której celem jest powołanie korpusu szybkiego reagowania o nazwie Wspólne Siły Ekspedycyjne. Obok Wielkiej Brytanii w inicjatywie uczestniczą należące do NATO Dania, Estonia, Łotwa, Litwa, Holandia i Norwegia. Nie ma w niej Polski?
Https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10203873775364321&set=a.1075791554547.11046.1818970679&type=3&theater
1) Rosja niema roszczeń terytorialnych wobec, Szwecji, Norwegi, Finlandii. 
2) Szeremietiew podał  kwotę 61 miliardów USD a jak na grafice a nie 150 miliardów.
Ta ilustracja poniżej

3) Rosja liczy 143 mln ludzi i rosyjską diasporę na Białorusi i Ukrainie licząc co najmniej 91192oo oraz 6000000 prorosyjskich Białorusinów do tego setki tysięcy prorosyjskich Małorusinów, Ukraińców i Mołdawian.Jak również setki tysięcy prorosyjskich Kaukazów podczas gdy przyszedł do środka tyko 133 mln prawie sama ludność Federacji Rosyjskiej jeszcze przed zajęciem Krymu.
4) Szary Mietek Rzeczypospolitej Polskiej 343 lata temu podczas wojny światowej. 
5) Tak samo, jak Szeremietiew, co się dzieje w takim przypadku. 
Kolejną jego brednia albo złudzeniem są te domniemane roszczenia terytorialne. 
      Romuald Szeremietiew
    24 luty ·
Chińskie roszczenia
według: Niezawisimaja Gazieta

Rosja i Chiny są państwami przyjacielskimi bardzo wiele oba te kraje łączy.
 Każdy wie że bez  ZSRR w Chinach komunistom udało by się zwyciężyć.Jeśli chodzi o Korę Północną to między innymi dzięki wsparciu Chin ten kraj istnieje.
Źródło informacji  Szermietiewa to rosyjskojęzycznego szmatławiec Niezawisimaja Gazieta niegdyś sympatyka osie anglo-amerykańskiej i syjonistów agenta tych sił i zwykłego przestępcy Borysa Bierezowskiego. Od 2007 r. Do tej pory aktualnie to gazeta jest  własności Konstatnina Remuczkow atlantysty i liberał niewykluczone że również syjonista. Remuczkow był członkiem takiego ugrupowania politycznego które się nazywało Sojusz Sił Prawicowych i jestem na piąta kolumna osi anglo-amerykańskiej w Rosji.     Bredni i insynuacji Romualda Szemietiewa jest mnóstwo i będzie jeszcze więcej ale.Większymi problemami jest to, że wielu w to wierzy i przyklaskuje oraz zajmują się autorytetem i że taki człowiek jest wykładowcą w Akademii Sztuki Wojennej.

                                                                                          


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz