wtorek, 20 lutego 2018

Intelektualne ciosy w Ziemkiewicza

Intelektualnymi ciosem w Ziemkiewicza są długie teksty komentatora Zerohero said z 2015-11-26 (czwartek) @ 13:32:38.
Na stronie Dziennik Gajowego Maruchy pod artykułem Niech pan przejrzy na oczy, panie Ziemkiewicz Posted by Marucha w dniu 2015-11-26 (czwartek).
1)
Zerohero said

2015-11-26 (czwartek) @ 13:32:38
Ziemkiewicz ma bardzo długi staż jako autor psychopatyczny i prostacki, sługa żydowskiej propagandya. Oto tekst z 2007. Wówczas to Ziemkiewicz gromił krytyków żydowskich wojen. Polecam.

Nawiązuję do ostatnich Zapisków (26 lipca 2006 r11; nr 29) pana prof. Brody, nawiązujących do felietonu Ziemkiewicza w Interii.pl, zatytułowanego rHańba pacyfizmur1;. Pan Profesor lakonicznie powiada odnośnie do publicystyki Ziemkiewicza: rnigdy w niej nie znajduję argumentów r11; jest w niej wrzask, kompletny brak zbornej myśli i ustawianie wyimaginowanego przeciwnika w fałszywej sytuacjir1;. Zawsze chętnie czytywałem Ziemkiewicza i choć nie zawsze się z nim zgadzałem, to jednak podobała mi się jego przekorność myślenia. Pan Profesor (rzeczywiście: co profesor to profesor!) pozwolił mi odkryć, że to nie przekorność myślenia, lecz po prostu błyskotliwie sformułowane pseudomyślenie, rkompletny brak zbornej myślir1;.
Nie chciałbym uchodzić za kogoś, kto drobiazgowo tłumyczy, z czego trzeba się śmiać w opowiedzianym kawale, choć trochę to tak wygląda. Pragnę bowiem pokazać na tekscie felietonu Ziemkiewicza adekwatność oceny pana Profesora.
Ziemkiewicz zaczyna: rW różnych miastach Europy r11; w Warszawie teżr1; r11; prawda zaś jest taka: w różnych częściach świata r11; w Izraelu też.
Ziemkiewicz kontynuuje: rpacyfiści urządzają menifestacjer1; r11; być może, iż to pacyfiści (co najmniej infiltrowani przez Mossad!) organizują te manifestacje, ale gdzie są argumenty za tym, że wszyscy uczestnicy tych manifestacji są pacyfistami, czyli zwolennikami ideologii pacyfizmu?
Ziemkiewicz kontynuuje: rmanifestacje przeciwko wojnie w Libanier1; r11; a czemuż to nie przeciwko wojnie w Izraelu? Przede wszystkim zaś: czemu Ziemkiewicz zakłamuje fakt, że są to manifestacje przeciwko agresji Izraela na Liban i przeciwko izraelskiej eksterminacji Palestyńczyków?
Ziemkiewicz kontynuuje: rOczywiście pod ambasadami Izraela.r1; r11; Nieprawda! W Rzymie na przykład manifestowano przed budynkiem MSZ.
Ziemkiewicz kontynuuje: rNo bo niby gdzie (r30;), skoro Hezbollah ambasad nie mar1; r11; myślę, że tylko Ziemkiewicz mógł uroić sobie fantazmagoryczne ambasady Hezbollahu, bo normalnie myślący człowiek pyta się, dlaczego nie ma ambasad Palestany, mimo że ONZ w 1948 roku zadecydowało, że na ziemi palestyńskiej mają powstać dwa państwa: Palestyny i Izraela?
Ziemkiewicz kontynuuje: rAle, prawdę mówiąc, nie jestem pewien, czy gdyby [Hezbollah] miał [ambasady], to dziarskiej młodzieży wydzierającej się w różnych językach rstop wojnier1; przyszłoby do głowy pojawić się tam.r1; r11; Ja nie jestem pewien, że gdyby istniały ambasady Palestyny, to dzisiaj odbywałyby się manifestacje. Skąd Ziemkiewicz wie, że jednak by się odbywały, bo Izrael by i tak napadł na Liban i przeprowadzał eksterminację Palestyńczyków? Pan Profesor o takim bełkocie powiada, że to jest rustawianie wyimaginowanego przeciwnika w fałszywej sytuacjir1;.
Ziemkiewicz kontynuuje: rW tym właśnie wyraża się najbardziej charakterystyczna cecha pacyfizmu. Ideologii, która z pozoru jest szlachetna, a w istocie r11; cuchnie. Pacyfiści zawsze są po stronie agresora.r1; r11; W czym właśnie? W tym, że ideologia pacyfizmu, z pozoru szlachetna, w praktyce prowadzi do wojen, bo przygotowuje ofiary potencjalnych agresorów? Z tym można się zgodzić, ale w takim razie dlaczego Ziemkiewicz wpiekla się na pacyfistów, czemu ich antypacyfistycznie nie zachęca do ofiarowania Libanowi i Palestyńczykom broni atomowej? Ano, bo chce nam dać do połknięcia słowo agresor, nie zdradzając kogo po imieniu ma na myśli, lecz perfidnie sugerując, że to nie Izrael.
Szczytem aberracji logicznej i przewrotności felietonisty są dwa następne akapity, w których cynicznie nam sugeruje istnienie nie istniejącej analogii między Polską, napadniętą w 1939 roku przez III Rzeszę, a Izraelem dzisiaj.
Perełką (oprócz sloganu rPacyfiści zawsze są po stronie agresorar1;) jest akapit trzeci od końca: r[Pacyfiści] Zawsze są po stronie bandyty przeciwko ofierze. Nigdy odwrotnie. I dziś też nie mogą wybaczyć Izraelczykom, że usiłują się bronić. Że zamiast grzecznie dać się wymordować i rzepchnąćr1; do morza, mają czelność rozpętywać zbrojny konflikt. Bo przecież na wojnie giną ludzie. Z czyjej winy? Oczywiście z winy tego, kto się broni. Gdyby się nie stawiał, to by wojny nie było.r1; r11; Choć Ziemkiewicz widzi, że to Izrael rozpętuje wojnę, wmawia nam, że Izeael, jak niegdyś Dawid, uzbrojony w procę i parę kamyków, nie zaś w co najmniej 300 głowic nuklearnych, jest ofiarą i broni się przed uzbrojonym po zęby Libanem i Palestyńczykami (tak nawiasem: nazwa rPalestyńczycyr1; wywodzi sie etymologicznie od rFilistyni r11; Pelisztimr1;!).
Dziękuję za uwagę, jeśli ktoś aż dotąd doczytał.
2)
Zerohero said

2015-11-26 (czwartek) @ 13:43:29
Nienawiść do Rosjan Ziemkiewicz zdradzał wielokrotnie, a zawsze były to prostackie, pogardliwe teksty, np. rkulturnyj narodr1; w którym gromił Rosję zar30; urządzenie w Moskwie parady wojskowej. Choć w tym samym roku była parada w Polsce. Ziemkiewicz NIGDY nie pisał w sposób wyważony. np. twierdził, że w Iraku nic się nie stało, mimo iż zginęły miliony. Tak zachowuje się psychopata.

Jeśli rpublicystar1; osłania wizerunkowo ISIS to jest mordercą. Jeśli zboczeńcy z ISIS gwałcą kobiety r11; to tak jakby gwałcił je rpublicystar1;. Jeśli podrzynają gardła r11; to tak jakby podrzynał je rpublicystar1;.

Nie wiem jak można się doszukiwać w paplaninie Ziemkiewicza oznak trzeźwości ocen oraz inteligencji autora. Czasem Ziemkiewicz napisze coś niby z sensem, ale to są myśli na które wpadnie nawet baba z warzywniaka, najwyżej nie ubierze tak ładnie w słowa jak on. Na mnie jego talent grafomański nie robi żadnego wrażenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz